Brawurę połączyła z alkoholem – finał mógł być tylko jeden
Legniczanka świadomie wsiadła za kierownicę swojego auta będąc w stanie nietrzeźwości i przejeżdżała przez powiat lubiński pod osłoną nocy. Samochód rozpędziła do tego stopnia, że straciła nad nim panowanie i uderzyła z impetem w jedno z ogrodzeń prywatnej posesji. Z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Piłeś-nie jedź!
33-letnia mieszkanka powiatu legnickiego, po zmroku, wsiadła za kierownicę swojego samochodu osobowego marki Volkswagen. Zachowała się skrajnie nieodpowiedzialnie, ponieważ znajdowała się w stanie nietrzeźwości. Przejeżdżając przez jedną z miejscowości na terenie powiatu lubińskiego– w wyniku niedostosowania prędkości do warunków, straciła panowanie nad pojazdem i z impetem wjechała w ogrodzenie prywatnej posesji.
Całe szczęście, że w tym czasie nikt obok nie przechodził ani nie przejeżdżał. Sama sprawczyni już o takim szczęściu mówić nie może, ponieważ w wyniku mocnego zderzenia z płotem i jego betonowymi elementami, kobieta doznała poważnych obrażeń w postaci złamania kręgosłupa i obojczyka. Przyczyna? Alkohol, prędkość, brawura i brak zapiętych pasów bezpieczeństwa!
Wstępne badanie wykazało, że legniczanka miała sporo ponad promil alkoholu w organizmie. Z uwagi na obrażenia pozostała w szpitalu, jednak nie ominie jej odpowiedzialność. Za to przestępstwo grozić jej bowiem może kara do 2 lat więzienia, wysoka kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Pamiętaj! PIŁEŚ – NIE JEDŹ!
asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KPP w Lubinie
asp. szt. Krzysztof Pawlik
tel. 601 974 322