Bieżące informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

26 dolnośląskich policjantów wyróżnionych odznaką imienia podkomisarza Policji Andrzeja Struja

Data publikacji 22.09.2023

Odznaką i towarzyszącą jej nagrodą finansową są wyróżniani funkcjonariusze, którzy w czasie wolnym od służby podejmą działania w obronie życia, zdrowia i mienia obywateli oraz ci funkcjonariusze, którzy podejmą działania zmierzające do ratowania ludzkiego życia z narażeniem własnego zdrowia i życia. Dzisiaj (22 września br.) 26 dolnośląskich funkcjonariuszy uhonorowanych zostało tym odznaczeniem resortowym w związku z bohaterskimi postawami, jakimi wykazali się w trakcie służby oraz w czasie wolnym.

Odznaczenia zostały przyznane 82 funkcjonariuszom z całego kraju, w tym 26 policjantom z garnizonu dolnośląskiego. W uroczystości w MSWiA wziął udział minister Mariusz Kamiński, wiceministrowie: Błażej Poboży, Bartosz Grodecki, a także Komendant Główny Policji - gen. insp. Jarosław Szymczyk oraz dyrektor generalny MSWiA Dariusz Nowak.

Wśród odznaczonych funkcjonariuszy z Dolnego Śląska znaleźli się: 

st. sierż. Sebastian Bałut - KPP w Wołowie 
st. post. Nataniel Kuriata - KPP w Wołowie 

Wołowscy policjanci podczas służby poczuli, a następnie zobaczyli kłęby dymu wydobywające się z terenu ogródków działkowych. Niezwłocznie udali się na miejsce, gdzie zauważyli, iż z jednej z altanek wydobywał się ogień oraz kłęby gęstego dymu. Jeden z funkcjonariuszy bez chwili zawahania, pomimo istniejącego realnego zagrożenia życia i zdrowia, wszedł do altany. W środku zauważył trzech śpiących mężczyzn, których natychmiast obudził, a następnie wyprowadził na zewnątrz. Jeden z poszkodowanych miał problemy z oddychaniem oraz uskarżał się na zawroty głowy i nudności, w związku z czym policjanci udzielili mu pomocy przedmedycznej. 

mł. asp. Marcin Florkowski - KMP w Jeleniej Górze
sierż. Piotrem Sadowskim -  KMP w Jeleniej Górze

Funkcjonariusze jako pierwsi, przed przyjazdem straży pożarnej, dotarli na miejsce interwencji, gdzie według zgłoszenia przy krawędzi dachu budynku mieszkalnego miało stać kilkuletnie dziecko. Policjanci, aby dostać się na dach, wykorzystali uchylone skośne okno dachowe w jednym z mieszkań na ostatniej kondygnacji. Dziewczynka stała na gzymsie na krawędzi dachu, była zapłakana i przestraszona, bała się wykonać jakikolwiek ruch. Mł. asp. Marcin Florkowski ryzykując ześlizgnięcie się i upadek z dużej wysokości ostrożnie zbliżył się do dziecka, w taki sposób by go nie wystraszyć, a następnie w odpowiednim momencie chwycił dziecko w bezpieczny sposób. Przy asekuracji post. Piotra Sadkowskiego wraz z małoletnią dziewczynką wrócił do mieszkania przez okno dachowe.

sierż. Michał Fuławka- KMP we Wrocławiu
sierż. Andrzej Garczyński - KMP we Wrocławiu

Wrocławscy policjanci jako pierwsi przybyli na miejsce pożaru domu jednorodzinnego, z którego wydobywały się już kłęby dymu. W związku z realnym zagrożeniem życia osób mogących przebywać wewnątrz budynku, funkcjonariusze bez zastanowienia przystąpili do sprawdzenia domu. Ze środka wyprowadzili mężczyznę, który nie był w stanie opuścić  budynku o własnych siłach, a także jego 82-letnią niepełnosprawną żonę, która sama nie była w stanie opuścić domu. Starsze małżeństwo zostało przekazane ratownikom medycznym, a sami policjanci dokonali zabezpieczenia miejsca zdarzenia. 

sierż. Bartłomiej Golonka - KMP w Jeleniej Górze 
post. Rafał Samborowski - KMP w Jeleniej Górze

Jeleniogórscy stróże prawa zostali skierowani na miejsce pożaru, gdzie w płonącym lokalu mieszkalnym znajdowała się kobieta w podeszłym wieku. Policjanci na miejsce zdarzenia dotarli przed strażą pożarną. Podjęli następnie decyzję o siłowym wejściu do mieszkania, z którego wydobywał się gęsty dym. Po wyważeniu drzwi, zauważyli leżącą na podłodze kobietę, która nie była w stanie poruszać się o własnych siłach. Pomimo silnego zadymienia i wysokiej temperatury, z narażeniem własnego życia i zdrowia, nie zważając, iż pożar rozprzestrzeniał się po mieszkaniu, a gęsty dym uniemożliwiał oddychanie, mundurowi wynieśli pokrzywdzoną z mieszkania. Następnie przetransportowali ją w bezpieczne miejsce, monitorując jej funkcje życiowe do przybycia Zespołu Ratownictwa Medycznego. 

st. post. Mateusz Grześków - KPP w Lubaniu
st. post. Katarzyna Turczyn - KPP w Lubaniu

St. post. Mateusz Grześków interweniował na terenie starego, nieczynnego i opuszczonego basenu w Lubaniu, gdzie miała się znajdować osoba, która zamierza popełnić samobójstwo. Z uwagi na charakter zgłoszenia funkcjonariusz pilnie udał się we wskazane miejsce, gdzie na krawędzi skoczni basenowej zauważył siedzącą młodą dziewczynę. Mundurowy natychmiast rozpoczął z nią rozmowę mającą na celu odwrócenie jej uwagi. W pewnym momencie policjant wykorzystał moment, pomimo zagrożenia dla swojego życia związanego z możliwym upadkiem z dużej wysokości, podbiegł i chwycił dziewczynę, a następnie sprowadził ją ze skoczni basenowej w bezpieczne miejsce. Zauważył także, że posiadała ona rany cięte lewego przedramienia spowodowane samookaleczeniem, wobec czego udzielił jej na miejscu pierwszej pomocy przedmedycznej oraz wezwał jednostkę pogotowania ratunkowego. 
Natomiast w dniu 08 kwietnia 2023 roku lubański stróż prawa, wspólnie z post. Katarzyną Turczyn, zauważyli w jednym z budynków mieszkalnych ogień wydobywający się z komina oraz duże zadymienie wokół pobliskich budynków. Funkcjonariusze natychmiast o zdarzeniu powiadomili dyżurnego jednostki oraz niezwłocznie wezwali na miejsce jednostkę straży pożarnej, po czym przystąpili do ewakuacji mieszkańców. Pomimo dużego zadymienia na klatce schodowej dotarli do wszystkich mieszkańców, pukając i wchodząc do mieszkań, nawołując ich do ewakuacji. W jednym z lokali znajdował się mężczyzna w podeszłym wieku, który miał problem z samodzielnym opuszczeniem mieszkania, w związku z czym lubańscy mundurowi pomogli mu wydostać się na zewnątrz budynku. W wyniku podjętych przez policjantów czynności z budynku ewakuowano, przed przebyciem jednostek gaśniczych, 13 osób oraz zwierzęta domowe. 

st. post. Dariusz Herdzik - KPP w Bolesławcu 
sierż. Wojciech Szuter - KPP w Bolesławcu

W trakcie patrolu policjanci zauważyli obfite kłęby czarnego dymu wydobywające się z komina jednego z domów. Gdy przybyli na miejsce, bez chwili zastanowienia weszli do środka płonącego domu i zaczęli przeszukiwać jego wnętrze. W jednym z pokoi zastali śpiących kobietę i mężczyznę w podeszłym wieku, którzy byli zaskoczeni obecnością policjantów, a także nie byli świadomi, że ich dom płonie. Okazało się również, że mężczyzna jest osobą niepełnosprawną, niezdolną do samodzielnego poruszania się, i policjanci musieli go wynieść. Upewniając się, że mieszkańcom nic już nie grozi wrócili do płonącego domu, gdzie ogień trawił już całe poddasze. Wtedy post. Dariusz Herdzik pozamykał dostępne jeszcze pomieszczenia i okna, aby odciąć dopływ tlenu, a w tym czasie sierż. Wojciech Szuter zakręcił i wyniósł butlę gazową, aby zapobiec jej wybuchowi. 

st. sierż. Dariusz Lalkowski - OPP we Wrocławiu 

Wrocławski stróż prawa interweniował wobec mężczyzny, który był agresywny w stosunku do swojej matki. Na miejscu zdarzenia okazało się, że mężczyzna zagrażał nie tylko swojej matce, ale też sąsiadom. Kobieta uciekła z mieszkania, gdyż bała się syna i jego nieobliczalnego zachowania. Funkcjonariusz po wstępnych ustaleniach chciał udać się do mieszkania, aby pomóc mężczyźnie i zapewnić bezpieczeństwo lokatorom. W momencie podejmowania czynności otrzymał cios maczetą w kark, który spowodował u niego rozległe obrażenia. Mimo mocnego krwawienia i bólu bezpiecznie wyprowadził z klatki schodowej matkę agresora, gdyż ten próbował ją również zaatakować. Funkcjonariusz zasłonił kobietę, skupiając całą agresję napastnika na sobie. Po wyjściu na zewnątrz w dalszym ciągu zapewniał ochronę nie tylko matce mężczyzny, ale też przechodniom, którzy byli nieopodal. Starszy sierżant Dariusz Lalkowski mimo zagrożonego życia i zdrowia, wykazując się profesjonalizmem, skutecznie zapewnił bezpieczeństwo, nie dopuszczając do eskalacji zachowania napastnika, który bez stanowczej reakcji funkcjonariusza mógł zranić inne niewinne osoby. 

st. asp. Bartosz Marciniak - Komisariat Wodny KWP we Wrocławiu

W dniu wolnym od służby, przebywając w miejscu zamieszkania - budynku wielorodzinnym, funkcjonariusz Komisariatu Wodnego KWP we Wrocławiu usłyszał wołanie o pomoc dobiegające z klatki schodowej. Niezwłocznie wybiegł na korytarz, zbiegł na dół i zlokalizował mieszkanie na parterze, z którego wydobywał się dym i wołanie o pomoc. W środku w silnie zadymionym pokoju zauważył dwie kobiety, w tym jedną w podeszłym wieku, które z uwagi na zadymienie miały problem z oddychaniem, były zdezorientowane i nie potrafiły odnaleźć drzwi wyjściowych, żeby opuścić mieszkanie. Asp. Bartosz Marciniak natychmiast pomógł wydostać się kobietom na zewnątrz budynku. Po upewnieniu się, że kobietom nic nie jest i nie potrzebują pomocy przedmedycznej, sam wrócił do palącego się mieszkania w celu podjęcia próby ugaszenia pożaru. Zlokalizował pożar instalacji elektrycznej, z uwagi na szybkie rozprzestrzenianie się ognia wyłączył bezpieczniki, a następnie udał się do swojego mieszkania po gaśnicę. Po zbiegnięciu na dół rozpoczął gaszenie pożaru. Po około 3 minutach udało mu się ugasić pożar w pokoju. 

asp. Tomasz Markiel -  KPP w Dzierżoniowie 

Dzierżoniowski policjant w trakcie służby udał się na miejsce pożaru domu mieszkalnego.  Z lokalu wydobywał się gęsty dym. Mimo zagrożenia funkcjonariusz wszedł do środka, gdzie zaczął sprawdzać pomieszczenia mieszkalne. W pewnej chwili ujawnił jedną osobą, której ze względu na jej wagę i wzrost nie był w stanie samodzielnie udzielić pomocy.  Poinformował swojego kolegę z patrolu o konieczności udzielenia wsparcia przy wyniesieniu mężczyzny na zewnątrz. Z jego pomocą wyniósł osobę z płonącego pomieszczenia na zewnątrz. Z uwagi na prawdopodobieństwo znajdowania się w domu również innych osób, mimo wysokiej temperatury panującej wewnątrz, słabej widoczności i gryzącego dymu, ponownie wszedł do środka, gdzie poruszając się na kolanach kontynuował sprawdzanie pozostałych pomieszczeń, uprzednio odłączając zasilanie elektryczne. W wyniku sprawdzenia budynku na szczęście nikogo już nie ujawnił. Przeprowadził ponadto ewakuację mieszkańców sąsiednich posesji, na które mógł rozprzestrzenić się ogień. 

sierż. Wojciech Okrutny - KMP we Wrocławiu 
st. post. Wojciech Radzik - KMP we Wrocławiu

Wrocławscy policjanci interweniowali na jednym z mostów stolicy Dolnego Śląska, gdzie według zgłoszenia miał stać mężczyzna, który najprawdopodobniej chciał skoczyć do rzeki Odry i popełnić samobójstwo. Po przybyciu na miejsce okazało się, że mężczyzna po uprzednim pokonaniu barierek, wskoczył już do wody i dryfuje w rzece. Ponad taflę wody wystawała tylko część głowy mężczyzny, który z trudem łapał oddech. Funkcjonariusze bez chwili zawahania przystąpili do akcji ratunkowej. Zbiegli ze stromego nasypu, a następnie wskoczyli do rzeki. Niska temperatura wody, silny nurt oraz umundurowanie sprawiło, iż dopłynięcie do mężczyzny stwarzało bezpośrednie zagrożenie dla życia samych policjantów. Udało im się jednak pochwycić mężczyznę, którego przetransportowali na płyciznę, a następnie wyciągnęli na brzeg. 

sierż. Karolina Piela - KMP we Wrocławiu 

Wrocławska policjantka podczas służby została poinformowana przez nieznaną kobietę, że na pobliskim przejeździe kolejowym na torach leży mężczyzna. Wraz z kolegą z patrolu bez zwłoki udali się we wskazane miejsce, gdzie uzyskali kolejne powiadomienie od postronnych świadków, że nieznany im mężczyzna chcący popełnić samobójstwo poszedł wzdłuż torów. W związku z zaistniałą sytuacją policjanci z narażeniem własnego życia i zdrowia pobiegli wzdłuż torów kolejowych, gdzie w światłach reflektorów nadjeżdżającego pociągu zauważyli sylwetkę mężczyzny idącego wprost na jadący pojazd szynowy. Funkcjonariusze ryzykując własnym życiem w ostatniej chwili dobiegli do mężczyzny i tuż przed nadjeżdżającym pociągiem, siłą rozpędu zepchnęli go z torów, w wyniku czego wszyscy spadli z nasypu kolejowego do rowu. 

st. post. Daniel Płoch - KMP w Jeleniej Górze 
post. Daniel Sobociński - KMP w Jeleniej Górze 

Jeleniogórscy mundurowi interweniowali na miejscu pożaru czterokondygnacyjnego budynku mieszkalnego. Do działań ratowniczych policjanci przystąpili wspólnie z funkcjonariuszami Straży Pożarnej. W budynku występowało bardzo duże zadymienie utrudniające oddychanie oraz mocno ograniczona była widoczność. Pomimo ciężkich warunków, funkcjonariusze po uzyskaniu informacji, iż w płonącym budynku znajdują się jeszcze ludzie, udali się niezwłocznie do środka celem ewakuowania znajdujących się w nim osób. W mieszkaniu na drugiej kondygnacjach ujawnili 10 osób w stanie bardzo silnego upojenia alkoholowego, które nie reagowały na wezwania, a wręcz stawiały opór przy udzielaniu pomocy. Z uwagi na szybkie rozprzestrzenianie się pożaru wszystkie osoby zostały siłowo wyprowadzone z płonącego budynku. Dodatkowo w trakcie sprawdzania kolejnych pomieszczeń, mundurowi ewakuowali z pierwszego piętra niepełnosprawną kobietę w podeszłym wieku, która nie była w stanie sama opuścić mieszkania. Z budynku wyprowadzono łącznie 13 osób z 7 mieszkań. 

st. post. Oskar Sielski -  OPP we Wrocławiu

Gdy wrocławski policjant, po zakończeniu służby patrolowej wykonywanej na terenie stolicy Dolnego Śląska, udawał się do macierzystej jednostki, zauważył pożar mieszkania w budynku zlokalizowanym przy siedzibie wrocławskiego oddziału prewencji. Widząc czynności podjęte przez  policjantów służby ochronnej i dyżurnej Oddziału Prewencji Policji we Wrocławiu, natychmiast udzielił im wsparcia, podejmując działania ratowniczo-gaśnicze. Pomimo gęstego dymu wydobywającego się z mieszkania, zdecydował się na siłowe wejście do lokalu, w związku z informacją o mogących znajdować się w środku osobach poszkodowanych. Czołgając się po podłodze mieszkania, sprawdzał dokładnie kolejne pomieszczenia. Na szczęście nie stwierdził obecności innych osób w płonącym lokalu. 

mł. asp. Marek Stojański - KPP w Lubinie

Będąc po służbie w swoim mieszkaniu, usłyszał odgłos wybuchu w budynku, w którym mieszkał. Niezwłocznie skierował się na trzecie piętro, gdzie miało miejsce zdarzenie. Tam zastał dwie kobiety. Jedna z nich, pomimo obrażeń przekazała informację, iż sprawcą eksplozji jest jej partner, który odkręcił butlę z gazem i ją podpalił. Funkcjonariusz natychmiast przystąpił do wykonywania czynności związanych z ewakuacją kobiet i pozostałych lokatorów budynku. W czasie zdarzenia w bloku przebywały 22 osoby. Chwilę po opuszczeniu budynku przez wszystkich jego mieszkańców nastąpiła kolejna eksplozja, która całkowicie zniszczyła mieszkanie na trzecim piętrze i wywołała pożar. Lubiński funkcjonariusz znając rysopis sprawcy podany przez świadków, zauważył zauważył go  nieopodal, gdy obserwował całe zdarzenie. Mundurowy dokonał jego zatrzymania, a następnie przekazał patrolowi prewencji. 

mł. asp. Kamil Szczotka - KPP w Lubinie
sierż. Krystian Winnik - KPP w Lubinie 
sierż. Łukasz Krawiec - KPP w Lubinie 
sierż. Michał Matkowski - KPP w Lubinie

Lubińscy policjanci jako pierwsi przybyli na miejsce pożaru budynku mieszkalnego. Kobieta, która poinformowała służby o pożarze, przekazała również informację, że jest w domu z dziećmi i nie może się z niego wydostać z uwagi na duży ogień na klatce oraz duszący dym. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, bez wahania, mając świadomość tego, że w budynku są ludzie, którzy nie mogą się z niego wydostać, wbiegli do środka, próbując ugasić pożar gaśnicą samochodową. Wewnątrz budynku ogień sięgał już sufitu, a zadymienie było bardzo gęste. W pierwszej kolejności mundurowi rozpoczęli ewakuację mieszkańców znajdujących się najbliżej źródła zadymienia. Pomimo ograniczonej widoczności i duszącego dymu, policjanci narażając własne zdrowie i życie, wyprowadzili z budynku rodzinę z dwójką dzieci oraz osoby starsze. Po chwili na miejsce dotarły trzy zastępy straży pożarnej, które ugasiły pożar i przystąpiły do oddymiania budynku. Dzięki szybkiej akcji lubińskich policjantów, nikomu z lokatorów nic się nie stało. 

Odznaka imienia podkomisarza Policji Andrzeja Struja jest nadawana na wniosek Komendanta Głównego Policji albo z inicjatywy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wyróżnienie może być przyznawane także pośmiertnie. Odznaki zostały wręczone już po raz kolejny. Mogą ją otrzymać policjanci, którzy podjęli się poza służbą ratowania życia, zdrowia ludzkiego albo mienia z narażeniem własnego życia lub zdrowia albo w czasie służby podjęli się ratowania życia ludzkiego ze szczególnym narażeniem własnego życia lub zdrowia. Funkcjonariusze otrzymują również nagrodę finansową. Niezmiernie cieszy fakt, że wśród tego zacnego grona znalazło się aż 26 policjantów z Dolnego Śląska.

Andrzej Struj zginął od ciosów nożem po tym, jak 10 lutego 2010 roku - podczas urlopu - interweniował wobec chuliganów, którzy niszczyli tramwaj. Policjant służył w formacji od 15 lat. Pracował w Wydziale Wywiadowczo-Patrolowym Komendy Stołecznej Policji. Pośmiertnie został awansowany na stopień podkomisarza Policji, odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Zasługi za Dzielność oraz przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Złotą Odznaką „Zasłużony Policjant”.

Sekcja Prasowa KWP we Wrocławiu

  • medale99
  • medale99
  • medale99
  • medale99
  • medale99
  • medale99
  • medale99
  • medale99
  • med
  • 99
  • Policjanci w pomieszczeniu
  • medale99
Powrót na górę strony