Bieżące informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Na koncie wywiadowców z Wrocławia kolejny zatrzymany, który w domu zgromadził blisko 1 kilogram marihuany

Policjanci z Referatu Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu mają na swoim koncie wiele zatrzymań osób, przy których ujawniono substancje zabronione. W ubiegły poniedziałek pisaliśmy m.in. o zatrzymanym przez nich 23-letnim ”amatorze ziołolecznictwa”, który w mieszaniu miał ponad 3 tysiące porcji marihuany. Tym razem podczas patrolowania ulic dolnośląskiej stolicy ich uwagę zwrócił nerwowo zachowujący się mężczyzna w zaparkowanym fiacie. Jak się później okazało, zachowanie mężczyzny spowodowane było posiadanymi przy sobie narkotykami. To kolejny „zielarz”, który w domu ”na własny użytek” zgromadził blisko 1 kilogram marihuany.

Wrocławscy wywiadowcy nie spoczywają na laurach. Podczas patrolowania ulic miasta zauważyli zaparkowanego fiata, w którym siedział młody mężczyzna. Po otwarciu drzwi z wnętrza auta wydobył się dobrze znany policjantom zapach marihuany. 28-latek bez oporu wydał policjantom słoiczek z suszem roślinnym, mówiąc, że jest to marihuana.

Sytuacja skomplikowała się, gdy funkcjonariusze pojechali z zatrzymanym do jego mieszkania. Pod wskazanym adresem policjanci nie znaleźli ani żadnych rzeczy osobistych 28-latka, ani tym bardziej substancji, których posiadanie jest zabronione.

Szczera męska rozmowa przyniosła skutek i już po chwili młody wrocławianin w asyście policjantów jechał pod właściwy adres. Chęć zmylenia funkcjonariuszy spowodowana była tym, co znaleźli w drugim mieszkaniu zatrzymanego. 28-latek ukrył w nim blisko 1 kilogram marihuany oraz inne substancje zabronione.

Kolejny ”domorosły zielarz” tłumaczył policjantom, iż takie zapasy zgromadził, ”jakże by inaczej”, na własne potrzeby.

Jego tłumaczeń wysłucha teraz sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

mł.asp. Paweł Noga

Źródło: KMP we Wrocławiu
mł. asp. Rafał Jarząb
tel. 693 403 817

Powrót na górę strony