„Halo, tu Policja…” – czyli jak łatwo paść ofiarą sprytnego oszusta. Ku przestrodze
Zaufanie, stres i dobrze odegrana rola, tyle wystarczy, by oszust okradł nas z oszczędności życia. 71-letnia mieszkanka powiatu ząbkowickiego uwierzyła, że rozmawia z policjantem z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. W rzeczywistości była to doskonale zaplanowana mistyfikacja. Skutki - to u trata 20 tysięcy złotych. To przypomnienie powstało nie po to, by oceniać, ale by ostrzegać. I pomagać zrozumieć, jak działają sprawcy oraz jak chronić siebie i bliskich, szczególnie osoby starsze.
Ludzie starsi wychowali się w czasach, gdy telefon był łącznikiem z bliskimi, nie z zagrożeniem. Dziś, niestety, coraz częściej staje się narzędziem przestępców. Oszuści nieustannie modyfikują metody działania podszywają się pod członków rodziny, funkcjonariuszy służb, a nawet urzędników państwowych. Robią wszystko, by wzbudzić zaufanie, wywołać presję czasu i przekonać ofiarę, że tylko ich współpraca „uratować” może oszczędności przed rzekomym zagrożeniem.
Tak było i tym razem w Ząbkowicach Śląskich. Poniżej scenariusz jak z filmu akcji, który niestety, wydarzył się naprawdę.
Do 71-letniej mieszkanki powiatu ząbkowickiego ktoś zadzwonił na telefon stacjonarny 9 maja, w godzinach popołudniowych. Mężczyzna, uprzejmy i rzeczowy, przedstawił się jako pracownik poczty. Pod pretekstem weryfikacji danych zdobył od seniorki numer jej telefonu komórkowego.
Niedługo później na jej telefon zadzwonił kolejny mężczyzna, tym razem podający się za funkcjonariusza Policji z Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu. Poinformował seniorkę, że padła ofiarą ataku hakerskiego, a jej konto i karty bankowe są zagrożone. Aby uratować oszczędności seniorki poprosił o dane logowania do konta bankowego. Kobieta zdezorientowana i przestraszona, przekazała wszystko o co prosił: login, hasło i numer karty.
Następnie mężczyzna poinformował, że karta płatnicza nie może zostać zablokowana drogą elektroniczną i musi zostać fizycznie zabezpieczona przez funkcjonariuszy. Polecił kobiecie, by zapakowała ją w kopertę i pozostawiła w ustalonym miejscu przy jednej z ulic miasta.
Niestety, kobieta postąpiła zgodnie z instrukcjami. Dopiero następnego dnia, po rozmowie z synem i chłodnej analizie sytuacji, zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa. Skontaktowała się z numerem alarmowym 112 i bankiem. Wówczas potwierdzono, że żadnego ataku hakerskiego nie było, a z jej konta zniknęło 20 000 złotych, wypłaconych w jednym z bankomatów we Wrocławiu.
To, co wydarzyło się w powiecie ząbkowickim, nie jest przypadkiem odosobnionym. Niestety, sprawcy wykorzystują dokładnie te same mechanizmy psychologiczne, zaufanie do autorytetów, strach przed utratą pieniędzy, presję czasu oraz wywołanie poczucia obowiązku współpracy.
Dlatego apelujemy:
Nigdy, ale to nigdy:
- nie podawaj przez telefon danych logowania do konta, PIN-ów, haseł czy numerów kart bankowych,
- nie przekazuj fizycznie karty bankowej żadnej osobie, nawet jeśli podaje się za funkcjonariusza,
- nie zostawiaj kart, pieniędzy, dokumentów w miejscach wskazanych przez nieznajomego rozmówcę.
Policja NIGDY nie poprosi Cię o:
- udział w tajnej akcji,
- przekazanie pieniędzy lub kart w celu „zabezpieczenia śledztwa”,
- logowanie się do bankowości elektronicznej podczas rozmowy.
W razie jakiejkolwiek wątpliwości natychmiast zakończ rozmowę i zadzwoń na numer alarmowy 112, kontaktując się z Policją samodzielnie.
Nie osądzajmy. W stresie i presji nawet najbardziej rozsądna osoba może ulec manipulacji. Dla wielu seniorów słowa „jestem z Policji”, nawet na odległość w słuchawce telefonu, są wystarczające i oznaczają gwarancję bezpieczeństwa. Musimy to zrozumieć i edukować, a nie krytykować.
Dlatego rozmawiajmy z naszymi rodzicami, dziadkami, sąsiadami. Uczulajmy ich na to, co się dzieje. Zachęcajmy, by zawsze konsultowali takie telefony z rodziną. Nasza czujność może uchronić ich przed stratami finansowymi, ale również przed traumą związaną z byciem oszukanym.
Pamiętaj – oszuści działają szybko, ale my możemy działać mądrzej. Twoja wiedza to ich największy wróg.
st. asp. Łukasz Porębski
Źródło: KPP w Ząbkowicach Śląskich
podkom. Katarzyna Mazurek
tel. 608 086 826