Policyjni wywiadowcy pomogli potrzebującemu mężczyźnie
Zaledwie 100 metrów dzieliło wrocławskich funkcjonariuszy i potrzebującego pomocy mężczyznę, od nadjeżdżającego z dużą prędkością pociągu. Policjanci bez wahania pospieszyli z pomocą i odsunęli w bezpieczne miejsce mieszkańca województwa lubuskiego, który stał na torowisku. Na szczęście udało się zdążyć przed niebezpiecznie zbliżającym się składem kolejowym. Młody mężczyzna został później przekazany pod opiekę ratowników medycznych.
Do zdarzenia doszło przed kilkoma dniami na terenie wrocławskiego Psiego Pola. Oficer dyżurny otrzymał informację o mężczyźnie, który w środku nocy stoi na torach kolejowych w rejonie Karłowic. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy tej nocy patrolowali pobliski rejon służbowy. Byli to funkcjonariusze Referatu Wywiadowczego Wydziału Prewencji i Patrolowego, którzy na co dzień zajmują się dbaniem o bezpieczeństwo osób na terenie Wrocławia i powiatu wrocławskiego.
Wywiadowcy opuścili radiowóz i rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Były one o tyle trudne, że panował mrok, a teren wokół nasypu kolejowego pełen był gęstych zarośli oraz drzew. Dodatkowo informacje, gdzie może znajdować się potrzebujący pomocy mężczyzna nie były precyzyjne. Policjanci dokładnie sprawdzali teren wiedząc, że na tak ruchliwej trasie kolejowej za chwilę może pojawić się pociąg. Niestety, tak też się stało.
Funkcjonariusze w pewnej chwili dostrzegli osobę, która stała na torach kolejowych, a wprost na nią kierował się ważący kilkaset ton skład. Policjanci bez wahania ruszyli na pomoc i kiedy pociąg był w odległości zaledwie 100 metrów od mężczyzny, funkcjonariuszom udało się zdjąć go z torów i odciągnąć w bezpieczne miejsce.
Policjanci natychmiast wezwali zespół ratownictwa medycznego, który zdecydował o przewiezieniu młodego mieszkańca województwa lubuskiego do specjalistycznej placówki medycznej. Na szczęście, dzięki działaniom wrocławskich wywiadowców, nic mu się nie stało. Gdyby nie ich zdecydowanie i szybkość reakcji w warunkach zagrożenia, cała sytuacja mogła skończyć się tragicznie.
Pamiętajmy, że jeśli potrzebujemy pomocy nie wstydźmy się o nią poprosić. Każdy z nas może mieć słabsze chwile, czasem myślimy, że nic gorszego nie może nas spotkać i nie wiemy jak poradzić sobie z przytłaczającymi nas problemami. Zawsze możemy zwrócić się do specjalistów, którzy pomogą nam przejść przez ciężki okres w życiu. Czasem, jak w opisanym wyżej przypadku, możemy spotkać na swojej drodze policjanta, który porozmawia z nami i powie, gdzie można udać się, aby uzyskać profesjonalną pomoc. Jednak najlepiej nawiązać kontakt ze specjalistami m.in. z Centrum Wsparcia dla Osób w Stanie Kryzysu Psychicznego, którzy dyżurują pod numerem telefonu 800 70 2222, a na stronie Centrum znajduje się lista placówek, w których możemy uzyskać profesjonalną pomoc. Pamiętajmy, nie musimy być sami z naszymi problemami. Są osoby, które pomogą, całkowicie bezpłatnie i anonimowo.
mł. asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KMP we Wrocławiu