Nietrzeźwi, z zakazami kierowania, uciekający przed radiowozem – z taką lekkomyślnością i nieodpowiedzialnością kierowców spotykają się każdego dnia policjanci
Każdego dnia policjanci drogówki wyjeżdżają do służby, by dbać o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. To zadanie jest bardzo trudne i pracochłonne ponieważ wciąż na naszych drogach nie brakuje nieodpowiedzialnych kierowców, którzy lekceważą obowiązujące przepisy i zasady. Funkcjonariusze wielu z nich ujawniają i eliminują z dróg zanim doprowadzą do wypadku, w którym ktoś zginie. Tak właśnie było się w ostatnich dniach w różnych miejscach województwa dolnośląskiego.
Na terenie jednaj z miejscowości powiatu milickiego policjanci postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę samochodu osobowego. Ten jednak pomimo wydanych z policyjnego radiowozu sygnałów świetlnych i dźwiękowych nakazujących niezwłoczne zatrzymanie pojazdu, kontynuował jazdę i odjechał. Kierowca nie zważając na bezpieczeństwo swoje i innych, chcąc zgubić radiowóz, brawurową jazdą łamał wiele przepisów ruchu drogowego. Jednak po kilkukilometrowym pościgu policjanci zatrzymali pojazd w sąsiedniej miejscowości.
Uciekinierem okazał się 24-letni mieszkaniec powiatu milickiego. Kierowca był nietrzeźwy – w jego organizmie stwierdzono 1,3 promila alkoholu. Ponadto okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, gdzie nieodpowiedzialny kierowca odpowie za dwa przestępstwa drogowe polegające na niezatrzymaniu się do policyjnej kontroli drogowej oraz na kierowaniu samochodem będąc w stanie nietrzeźwości. Czekają go również konsekwencje prawne związane z kierowaniem samochodem bez wymaganych uprawnień oraz za wykroczenia drogowe popełnione w trakcie ucieczki przed policjantami. 24-latkowi grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności, grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Podobna sytuacja miała miejsce w nocy w Gryfowie Śląskim. Tam policjanci postanowili skontrolować pojazd marki Volkswagen. Mimo wydawanych znaków i sygnałów z radiowozu kierowca nie zatrzymał się i zaczął uciekać krętą drogą. Krótki pościg 43- latek zakończył uderzając w ogrodzenie jednej z posesji. Mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń ciała. Jak się okazało powodem ucieczki był zakaz prowadzenia pojazdów orzeczony wobec niego 7 lat temu. Po dalszej weryfikacji i sprawdzeniach okazało się, że kierowca znajduje się pod wpływem amfetaminy i metamfetaminy, co potwierdzili policjanci przy pomocy specjalistycznego urządzenia.
Kolejni kierowcy, dla których orzeczony sądownie zakaz prowadzenia pojazdów nie był przeszkodą do zajęcia fotela za kierownicą, zostali zatrzymani w Wałbrzychu. Najpierw policjanci prewencji drugiego komisariatu skontrolowali 35-letniego kierującego. Sprawdzenie w systemach policyjnych wykazało, że jeszcze blisko rok nie powinien być kierowcą żadnego pojazdu mechanicznego. Chwilę po tym zdarzeniu w innej części Wałbrzycha funkcjonariusze ruchu drogowego sprawdzili wymagane uprawnienia u 52-letniego mężczyzny. Kierujący samochodem osobowym również jechał pomimo orzeczonego przez sąd zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo decyzją Prezydenta Miasta miał cofnięte uprawnienia do poruszania się pojazdami. W przypadku popełnienia tego typu przestępstw obaj mężczyźni mogą teraz trafić do więzienia na 5 lat.
Natomiast na terenie Wrocławia funkcjonariusze z drogówki zostali skierowani przez dyżurnego do obsługi zdarzenia drogowego. Policjanci bardzo szybko ustalili, że kierujący osobowym Renault nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, w wyniku czego najechał na jego tył. Brak możliwości bezpiecznego prowadzenia auta, w tym przypadku był podyktowany krążącym w organizmie kierującego alkoholem. Badanie alkomatem wykazało go bowiem blisko 3 promile.
49-latek trafił na najbliższy komisariat policji, a jego prawo jazdy zostało zatrzymane i teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z aktualnymi przepisami kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego zagrożone jest karą 2 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KMP we Wrocławiu, KMP w Wałbrzychu, KPP w Miliczu, KPP w Lwówku Śląskim