Czuła się bezkarna – trafiła do aresztu
Policjanci z wrocławskiego komisariatu w krótkim czasie dwukrotnie zatrzymali tę samą kobietę podejrzaną o przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu. Mieszkanka Wrocławia miała za nic prawo i dlatego decyzją sądu trafiła do aresztu na najbliższe 3 miesiące. Grozi jej nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu przed Dworcem Głównym we Wrocławiu został okradziony 37-letni mieszkaniec Ukrainy. Sprawcy zabrali mu m.in. zegarek oraz telefon komórkowy. Zawiadomieni o tym policjanci z Komisariatu Kolejowego od razu rozpoczęli poszukiwania złodziei. Bardzo szybko zatrzymali kobietę i mężczyznę oraz odzyskali skradzione rzeczy. Podejrzana mieszkanka Wrocławia znana była policjantom ze swojej przestępczej przeszłości. W tej sprawie usłyszała zarzuty wraz ze swoim kompanem. Nie odstraszyło to jednak 28-latki, gdyż niespełna 9 dni później, wraz z innymi osobami, stosując przemoc w postaci bicia i szarpania oraz grożąc słownie, zaatakowała kolejną osobę. Po tym zdarzeniu również została bardzo szybko zatrzymana przez policjantów wrocławskiego komisariatu kolejowego.
W związku z tym, że podejrzana ma lekceważący stosunek do prawa, sąd zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
asp. szt. Monika Kaleta
Źródło; Komisariat Kolejowy KWP we Wroclawiu