Policjant pomógł zagubionej 3-letniej dziewczynce
Zagubiona dziewczynka chodziła sama po ruchliwej ulicy w Górze bez żadnej opieki. Nie potrafiła wskazać miejsca swojego zamieszkania, ani szczegółów pomocnych w ustaleniu jej tożsamości. Jak się później okazało tato spał w tym czasie w domu. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji policjanta, dziecko całe i zdrowe trafiło pod opiekę mamy.
Do zdarzenia doszło wczoraj tuż przed południem. Policjant w trakcie patrolu miasta zauważył kobietę z małą dziewczynką. Mieszkanka Góry była bardzo poruszona i prosiła o pomoc. Funkcjonariusz w rozmowie z kobietą ustalił, że dziewczynka sama błąkała się po ulicy. Nie potrafiła wskazać gdzie mieszka ani jak się nazywa.
Policjant pytał przechodniów, ale nikt nie znał dziecka. Sprawdził okoliczne sklepy i punkty usługowe rozpytując pracowników, czy kojarzą dziewczynkę, również z wynikiem negatywnym. W związku z tym zabrał 3-latkę do radiowozu i przywiózł do jednostki. Dziewczynka była przestraszona, lecz szybko obdarzyła zaufaniem umundurowanego policjanta.
W trakcie ustalania tożsamości dziecka dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Górze otrzymał informację o zaginięciu dziewczynki w tym samym wieku. Jak się okazało ojciec 3-latki zasnął, a ona bez żadnego dozoru wyszła sama na ulicę. Tylko dzięki szybkiej reakcji osoby postronnej i policjanta nie doszło do tragedii, a dziewczynka cała i zdrowa wróciła do domu.
mł. asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KPP w Górze