Próbował uciec policjantom z grupy SPEED. Miał 2,5 promila, a to nie wszystkie przewinienia kierowcy...
Policjanci lubińskiej grupy SPEED po pościgu zatrzymali kierowcę mercedesa, który na widok radiowozu wjechał w polną drogę, a następnie rozpoczął ucieczkę pieszo. Mężczyzna został jednak szybko zatrzymany. Okazało się, że mieszkaniec gminy Ścinawa jest kompletnie pijany, a dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, a zamontowane tablice pochodziły z innego pojazdu. Razem z 40-latkiem podróżowało jeszcze dwóch jego kolegów. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, około godziny 16.00. Funkcjonariusze ruchu drogowego należący do grupy SPEED, patrolując gminę Rudna, w jednej z miejscowości zauważyli kierującego mercedesem. Funkcjonariusze dali polecenie mężczyźnie do zatrzymania się, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Ten jednak dynamicznie przyspieszył i uciekał nie reagując na nie. W pewnym momencie wjechał w polną drogę. Następnie uciekinier porzucił pojazd na jednej z posesji we wsi i zaczął uciekać pieszo w pole. Został jednak szybko obezwładniony i zatrzymany.
W trakcie legitymowania okazało się, że kierujący mercedesem miał kilka powodów, które były przyczyną jego desperackiej ucieczki. 40-latek nie posiadał prawa jazdy, a dodatkowo miał w swoim organizmie 2,5 promila alkoholu. W takim stanie przewoził jeszcze dwóch swoich kolegów w wieku 23 i 49 lat. Ponadto, po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że tablice rejestracyjne samochodu, którym kierował 40-latek, pochodzą z innego pojazdu. Policjanci ustalili, że auto należy do 23-latka, a on sam tłumaczył, że nie zdążył jeszcze samochodu przerejestrować.
Nieodpowiedzialny mieszkaniec gminy Ścinawa będzie teraz odpowiadał przed sądem za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej pomimo wydania przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych aby przerwać jazdę.
Podejrzanemu może teraz grozić kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
podkom. Wojciech Jabłoński
Źródło: KPP w Lubinie