Bieżące informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zażywali narkotyki w… kabinie śmieciarki

Data publikacji 08.04.2021

Ślady białego proszku nie tylko pod nosem, ale również we wnętrzu pojazdu zdradziły kierowcę śmieciarki oraz jego kolegę. Mężczyźni w przerwie pomiędzy opróżnianiem kolejnych pojemników na odpady zażywali amfetaminę. Na szczęście w porę zostali zauważeni i zatrzymani przez wrocławskich policjantów. Jeden z nich dodatkowo okazał się być osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości.

Wrocławscy policjanci nie mogą narzekać na brak nietypowych interwencji, które na długo zapadają w pamięć. Jedną z nich funkcjonariusze ze stolicy Dolnego Śląska przeprowadzili przed kilkoma dniami na terenie osiedla Huby.

Wszystko zaczęło się od kontroli drogowej dość specyficznego pojazdu. Policyjni wywiadowcy postanowili bowiem skontrolować kierowcę śmieciarki należącej do jednej z prywatnych firm, jakich jest wiele na terenie miasta. Mundurowi mieli podejrzenie, że osoba siedząca za kierownicą kilkutonowego pojazdu może być pod wpływem narkotyków.

W szoferce samochodu znajdowało się trzech mężczyzn. Kierowca trzymał w dłoni etui na dokumenty ze śladami białego proszku. Resztki białej substancji znajdowały się też na jego twarzy, a dokładnie w okolicach nosa. 41-latek po chwili przyznał się, że dosłownie przed chwilą zażywał amfetaminę, korzystając z przerwy w pracy. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa został zatrzymany. Policjanci sprawdzili też dane pozostałych pracowników firmy zajmującej się gospodarowaniem odpadami. Jeden z nich, 34-letni wrocławianin, okazał się być osobą poszukiwaną w celu odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa.

Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli także biały proszek, który chwilę wcześniej zażywali mężczyźni. Zarówno kierowca śmieciarki, jak również jego kolega zostali zatrzymani i przewiezieni do komisariatu przy ulicy Traugutta. Wywiadowcy przy pomocy testera sprawdzili także ślinę prowadzącego pojazd mężczyzny. Okazało się, że w jego organizmie znajduje się amfetamina oraz metamfetamina. W związku z tym pobrano mu krew celem dalszych badań. Funkcjonariusze zatrzymali również jego prawo jazdy.

Teraz sprawą zatrzymanych mężczyzn zajmie się sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, posiadanie substancji odurzających zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast kierowanie pojazdem mechanicznym pod ich wpływem to czyn, za który można spędzić w zakładzie karnym nawet 2 lata.

mł. asp. Przemysław Ratajczyk
Źródło: KMP we Wrocławiu

Powrót na górę strony