Nie zgłaszał się na wezwania śledczych, więc policjanci pojechali po niego i znaleźli przy nim kolejny już raz narkotyki
Bolesławieccy policjanci otrzymali od prokuratury nakaz doprowadzenia mężczyzny w sprawie narkotykowej. Kiedy funkcjonariusze pojechali po podejrzanego znaleźli przy nim kilkadziesiąt porcji metamfetaminy i marihuany. Zatrzymany od razu usłyszał zaległe zarzuty oraz ten nowy. Mężczyzna to recydywista, dlatego za posiadanie środków odurzających grozi mu kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Policjanci Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego bolesławieckiej jednostki zatrzymali mężczyznę podejrzanego o przestępstwa narkotykowe. 33-latek był już wcześniej karany w związku z posiadaniem środków odurzających.
Mieszkaniec Bolesławca nie stawiał się na wezwania śledczych dlatego na podstawie nakazu prokuratorskiego funkcjonariusze pojechali po niego, aby doprowadzić go do komendy. Dojeżdżając do miejsca zamieszkania mężczyzny policjanci zauważyli go na jednej z pobliskich ulic. 33-latek był bardzo nerwowy, okazało się że tym razem też miał przy sobie substancje zabronione prawem. Mundurowi w saszetce i kieszeni ubrania mężczyzny znaleźli woreczki strunowe z metamfetaminą i marihuaną. Łącznie zabezpieczone zostało kilkadziesiąt porcji handlowych.
33-latek łącznie usłyszał 3 zarzuty związane z posiadaniem środków odurzających. Popełnił je w warunkach powrotu do przestępstwa, dlatego tym razem grozi zatrzymanemu kara nawet do 4,5 roku pozbawienia wolności.
mł. asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KPP w Bolesławcu