Kierujący porsche zatrzymany przez wrocławskich policjantów. Był nietrzeźwy i miał zakaz kierowania pojazdami
Kolejny nieodpowiedzialny kierujący został wyeliminowany z ruchu przez mundurowych z Wrocławia. Mężczyzna siedzący za kierownicą porsche znacznie przekroczył dozwoloną prędkość na tzw. starej ósemce w rejonie Długołęki. Co więcej, tego dnia nie powinien on w ogóle kierować pojazdem, bowiem nie tylko obowiązywał go sądowy zakaz, ale dodatkowo w jego organizmie znajdował się alkohol. Teraz grozić mu może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Niestety wciąż nie brakuje kierowców, którzy stwarzają poprzez swoje nieodpowiedzialne zachowanie na drodze poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Z tego powodu policjanci z drogówki, wyjeżdżając w teren służbowym, rzadko kończą służbę z mniej, niż kilkoma wystawionymi mandatami, co najlepiej świadczy, ilu kierowców ignoruje obowiązujące przepisy. Nie inaczej było w podwrocławskim Bykowie, gdzie funkcjonariusze ruchu drogowego podczas patrolowania trasy tzw. starej ósemki (aktualnie droga wojewódzka nr 368) zauważyli poruszające się z dużą prędkością osobowe porsche.
Kontrola prędkości przy pomocy miernika z wideorejestratorem wykazała, że kierujący sportowym autem przekroczył obowiązujące ograniczenie o ponad 30 km/h. Funkcjonariusze dali mężczyźnie sygnał do zatrzymania, a następnie rozpoczęli standardową kontrolę drogową, która do typowych jednak nie należała.
Szybko wyszło na jaw, że czynności mundurowych nie zakończą się jedynie na mandacie oraz punktach karnych. Sprawdzenie danych 36-letniego kierowcy w policyjnych bazach wykazało, że mężczyzna nie miał prawa siadać za kierownicą samochodu. Co ważne, nie może tego robić jeszcze przez najbliższe kilka miesięcy. Wszystko dlatego, że obowiązywał go sądowy zakaz kierowania pojazdami, którego naruszenie stanowi przestępstwo zagrożone karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
To jednak nie był koniec „pokazu” nieodpowiedzialności w wykonaniu kierowcy sportowego auta. Badanie alkomatem wykazało ponad 0,5 promila alkoholu w jego organizmie, czyli wartość wskazującą na popełnienie przestępstwa kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn ustawodawca przewidział karę do 2 lat pozbawienia wolności.
36-latek został zatrzymany i doprowadzony do najbliższej jednostki Policji. Teraz jego sprawą zajmie się sąd, który już wcześniej stosował wobec niego środki mające na celu ukrócić łamanie przez niego prawa. Okazały się jednak nieskuteczne, co podczas ogłaszania wyroku na pewno zostanie wzięte pod uwagę.
Kolejny raz przypominamy, że droga to miejsce, gdzie wszyscy powinniśmy czuć się bezpiecznie. Jednak żeby tak było, każdy z jej użytkowników powinien przestrzegać obowiązujących przepisów. Osoba ignorująca prawo w sposób rażący, jakim jest między innymi kierowanie pojazdem po alkoholu, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami, z pobytem w zakładzie karnym włącznie.
mł.asp. Przemysław Ratajczyk
Źródło: KMP we Wrocławiu