Zatrzymani włamywacze
Polkowiccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za włamanie do mieszkania na terenie Przemkowa. Łupem podejrzanych padła m. in. gotówka i telefony komórkowe. Ci sami sprawcy włamali się jeszcze do znajdującego się nieopodal pomieszczenia gospodarczego. Funkcjonariusze odzyskali już znaczną część gotówki i skradzionych przedmiotów. Szybko okazało się, że to nie jedyne przestępstwo na koncie zatrzymanych mężczyzn, za które przyjdzie im odpowiedzieć.
Polkowiccy policjanci od pierwszej chwili sumiennie pracowali nad ustaleniem sprawców włamania do jednego z mieszkań w Przemkowie i znajdującego się obok pomieszczenia gospodarczego. Dzięki zebranym informacjom już dzień później funkcjonariusze zatrzymali jednego z podejrzanych i odzyskali znaczną część skradzionych przedmiotów.
Na pierwszego z wytypowanych sprawców trafiły funkcjonariuszki Wydziału Ruchu Drogowego komendy powiatowej w Polkowicach. Policyjny patrol jadąc w kierunku Chocianowa zauważył mężczyznę idącego bez koszulki z bronią gazową w ręku. 32-latek odpowiadał rysopisowi mężczyzny, który dokonał włamania, do którego doszło dzień wcześniej w Przemkowie. Funkcjonariuszki zatrzymały 32-latka i odzyskały znaczną część skradzionego mienia m.in. blisko 7 tysięcy złotych czy skórzaną saszetkę z kilkoma telefonami komórkowymi. Przestępca miał przy sobie również blisko 24 porcje handlowe metamfetaminy. Mieszkaniec Przemkowa usłyszał ostatecznie aż 11 zarzutów, bowiem jak ustalili śledczy ma na swoim koncie nie tylko opisywane włamanie, ale również kilka innych przestępstw przeciwko mieniu, jak również kierowanie pojazdem wbrew orzeczonemu zakazowi sądowemu czy posiadanie narkotyków.
Drugi z mężczyzn uczestniczących w tym przestępczym procederze został zatrzymany kilkanaście godzin później przez polkowickich kryminalnych. Zgromadzony materiał dowodowy pokazał, że 24-letni mieszkaniec gminy Radwanice jest współodpowiedzialny za opisywane włamania z ostatnich dni z Przemkowa i kradzież elektronarzędzi z pomieszczenia gospodarczego, do której doszło pod koniec czerwca na terenie gminy Radwanice. Mężczyźnie przyjdzie odpowiedzieć również za przestępstwo paserstwa.
Ostatecznie policjanci odzyskali mienie o łącznej wartości blisko 13 tysięcy złotych. Obu podejrzanym grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
asp. szt. Monika Kaleta
Źródło: KPP w Polkowicach