Bieżące informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

26-latek zatrzymany po pościgu. Uciekał przed policjantami z kilku powodów

Data publikacji 05.10.2021

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego ze świdnickiej komendy powiatowej podjęli pościg za kierującym, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W trakcie ucieczki mężczyzna spowodował kolizję z radiowozem. Po zatrzymaniu 26-latka okazało się, że ma on aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i jeszcze kilka przewinień na sumieniu. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

W Świebodzicach świdniccy policjanci ruchu drogowego zauważyli kierującego pojazdem marki Alfa Romeo, który jechał z nadmierną prędkością. W związku z tym funkcjonariusze dali mężczyzźnie sygnał do zatrzymania, jednak ten nie zareagował na sygnały świetlno-dźwiękowe i gwałtownie przyspieszył. Mundurowi natychmiast ruszyli w pościg, który jednak nie trwał zbyt długo. Zakończył się on z chwilą, kiedy uciekinier spowodował kolizję z radiowozem.

Pirat drogowy, którym okazał się 26-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego, podróżował wraz z 36-letnim pasażerem. Przy obu mężczyznach ujawniono „zawiniątka” z białym proszkiem. Badanie tych substancji na testerze narkotykowym wykazało, że była to amfetamina. Obaj posiadali po kilka porcji handlowych tego narkotyku.

W trakcie dalszych czynności okazało się, że to nie koniec kłopotów kierowcy alfy. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach szybko wyszło na jaw, że posiadanie narkotyków i niezatrzymanie się do kontroli drogowej to nie wszystko, co 26-latek miał na sumieniu. Posiadał on bowiem również aktywny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, a ponadto samochód, którym się poruszał, nie miał aktualnych badań technicznych.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przesłuchani. Usłyszeli już zarzuty. 36-letniemu pasażerowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności, a 26-letniemu kierowcy do 5 lat więzienia. O ich losie zdecyduje jednak sąd.

mł. asp. Przemysław Ratajczyk
Źródło: KPP w Świdnicy

Powrót na górę strony