Pijany mężczyzna wiózł trójkę dzieci. Na szczęście inny kierowca nie pozostał na to obojętny
Czujnością i godną naśladowania postawą wykazał się mieszkaniec powiatu kłodzkiego, który zwrócił uwagę na podejrzanie jadący samochód. Mężczyzna zajechał mu swoim autem drogę, a kiedy pojazd się zatrzymał, uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę. Następnie powiadomił policjantów. 42-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu i w takim stanie wiózł troje dzieci i nietrzeźwą pasażerkę. Dodatkowo uciekł z miejsca zdarzenia, ale policjanci szybko go zatrzymali. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Wczoraj w godzinach wieczornych dyżurny kłodzkiej komendy otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, który poinformował, że jedzie najprawdopodobniej za nietrzeźwym kierowcą drogą krajową 33, który przewozi w swoim volkswagenie troje małych dzieci. Mężczyzna nie pozostał obojętny i zajechał mu drogę, uniemożliwiając tym samym dalszą jazdę.
Pijany kierowca wykorzystał chwilę nieuwagi i uciekł z miejsca, gdzie został ujęty. Przybyli na miejsce funkcjonariusze już po chwili znaleźli leżącego na łące w zaroślach 42-latka. Po zbadaniu stanu trzeźwości mężczyzny okazało się, że ma 2,5 promila alkoholu w organizmie. Natomiast jego partnerka – pasażerka w aucie- miała 1,5 promila. To jednak nie wszystko. Jak się bowiem okazało, w pojeździe oprócz kierowcy znajdowało się troje małoletnich dzieci w wieku 6,9 i 11 lat, za których bezpieczeństwo również odpowiadał nietrzeźwy 42-latek.
W związku ze skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Stracił również prawo jazdy. Policjanci przekazali bezpieczne już dzieci oraz pojazd krewnym.
42-latek odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Ponadto musi liczyć wraz ze swoją partnerką z konsekwencjami w Sądzie Rodzinnym za sprawowanie w stanie nietrzeźwości opieki nad małoletnimi dziećmi.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Wzorowa postawa przypadkowego świadka pomogła w uniknięciu tragedii i wyeliminowaniu potencjalnego zagrożenia na drodze. Takie zachowanie zgłaszającego jest wzorem do naśladowania dla innych.
asp. szt. Monika Kaleta
Źródło: KPP w Kłodzku