Nie ma przyzwolenia na znęcanie i nękanie. W ciągu jednego miesiąca 6 agresorów trafiło do aresztu
Policjanci, prokuratorzy i sędziowie są tego samego zdania, że sprawców agresji należy izolować od ofiar. Tylko w październiku na terenie powiatu bolesławieckiego aż 6 podejrzanych w sprawach o przemoc domową i uporczywe nękanie trafiło do aresztu.
Październik był wyjątkowo intensywnym czasem pracy dla bolesławieckich policjantów, prokuratorów i sędziów. W ciągu miesiąca zastosowany został środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec 6 mężczyzn, którzy usłyszeli zarzuty znęcania lub nękania.
W pierwszych dniach października policjanci zatrzymali sprawcę przemocy domowej, 41-letni mieszkaniec Bolesławca znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną. 3 miesiące w areszcie spędzi również 48-latek, który znęcał się nad konkubiną i swoim synkiem. Mężczyzna groził kobiecie licząc, że w ten sposób wpłynie na jej zeznania. Kolejny sprawca przemocy domowej został zatrzymany na terenie gminy Nowogrodziec. Podejrzany był agresywny wobec członków swojej najbliższej rodziny. W ostatnich dniach października do aresztu trafił 27-latek z Bolesławca, który przez 1,5 roku znęcał się nad rodzicami.
Tymczasowe aresztowanie zostało zastosowane wobec dwóch podejrzanych w sprawach o uporczywe nękanie. W związku z nakazem prokuratorskim policjanci zatrzymali 35-latka, który uporczywie nękał kobietę. Sprawca i pokrzywdzona są w trakcie rozwodu. Również w sprawie nękania nastolatki policjanci, prokuratorzy oraz sędzia byli zgodni, że 29-latka należy odizolować. Mieszkaniec województwa pomorskiego najpierw za pośrednictwem mediów społecznościowych i telefonu nachalnie kontaktował się z dziewczyną a później przejechał ponad 400 km, aby doprowadzić do osobistego spotkania.
Za znęcanie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, za uporczywe nękanie kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KPP w Bolesławcu