Kolejne oszustwo metodą „na policjanta”. Przestępca poinformował seniorkę, że jej syn ciężko przechodzi zarażenie koronawirusem i potrzebuje wsparcia finansowego
Przed weekendem przestępcy znów podjęli próbę wyłudzenia pieniędzy metodą „na policjanta” i „na syna”. W ten sposób została oszukana jedna z mieszkanek Jawora. Przestępcy wyłudzili od niej 10 tysięcy złotych. Pomimo nieustannych licznych apeli Policji o zachowanie czujności, seniorzy nadal naiwnie wierzą nieznajomym osobom i przekazują im bardzo często oszczędności swojego życia.
Dziesięć tysięcy złotych straciła przed weekendem 77-letnia mieszkanka Jawora wskutek oszustwa metodą „na policjanta” i „na syna”. Dzwoniący na telefon stacjonarny seniorki oszust, podający się na policjanta z Legnicy, poinformował kobietę, że jej syn ma koronawirusa i w bardzo ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Aby go uratować, potrzebne są pieniądze na zakup nierefundowanych leków. Oszust zapytał, czy seniorka chce porozmawiać z synem. Kobieta w słuchawce usłyszała zduszony głos rzekomo swojego syna, który kaszląc prosił, by kobieta wybrała z konta pieniądze i przekazała na zakup leków. Oszust polecił jaworzance, by ta nikomu o sprawie nie mówiła i do nikogo nie dzwoniła. Kiedy 77-latka udała się do banku po pieniądze, była w stałym kontakcie z oszustem, który zadzwonił do niej na telefon komórkowy i nie kazał się jej pod żadnym pozorem rozłączać. Pokrzywdzona uwierzyła przestępcy i będąc przekonaną, że w ten sposób pomaga synowi, zastosowała się do poleceń mężczyzny. Wybrała z konta wszystkie swoje oszczędności, włożyła je do koperty i zostawiła pod wycieraczką, gdyż oszust poinformował ją, że też może być zarażona koronawirusem i nie może się z nikim kontaktować. Nakazał kobiecie czekać w domu na pogotowie, które przyjedzie wkrótce, żeby wykonać seniorce test. W ten sposób seniorka z Jawora straciła 10 tysięcy złotych.
POLICJA APELUJE!!!
Metody działania przestępców praktycznie się nie zmieniają. Często oszuści podczas rozmowy telefonicznej, nie chcą, by ich ofiara się rozłączała. Wydają polecenia, by podczas prowadzonej rozmowy wciskały guziki na klawiaturze. W ten sposób będą przełączeni z innym policjantem, który potwierdzi jego tożsamość i uwiarygodni opisywaną historię. Mimo, że brzmi to irracjonalnie, przestępcom udaje się bardzo często osiągnąć swój cel.
Policjanci radzą, aby:
• bezwzględnie stosować zasadę ograniczonego zaufania,
• informować Policję o każdej próbie oszustwa pod numerami alarmowymi 112 lub bezpośrednio na numery jednostek Policji,
• krytycznie podchodzić do każdego telefonu informującego o zdarzeniach i sytuacjach wymagających naszej pomocy finansowej,
• konsultować się z najbliższymi w przypadku kontaktu osoby potrzebującej naszych pieniędzy,
• potwierdzić lub zaprzeczyć zaistniałej sytuacji poprzez kontakt z osobą, która się do nas dodzwoniła, a w przypadku braku możliwości nawiązania takiego kontaktu, radzimy skontaktować się z innym bliskim członkiem rodziny,
• nie otwierać drzwi osobom nam nieznanym, tym bardziej, jeżeli przebywamy w mieszkaniu lub domu sami,
• nie przekazywać osobom podającym się za funkcjonariuszy służb mundurowych żadnych środków pieniężnych i kosztowności,
• prosić o wylegitymowanie się osoby podającej się za funkcjonariusza – do czego każdy ma obowiązek – ze stopnia, imienia i nazwiska, miejsca pełnienia służby czy też identyfikatora kadrowego. Podane dane radzimy zapisać, aby następnie skontaktować się z daną instytucją w celu potwierdzenia, czy taka osoba faktycznie pełni w niej służbę.
Policjanci apelują! Zbyt ciężko i długo pracowali Państwo na swoje oszczędności, aby teraz oddawać je przestępcom niemalże za darmo!
asp. szt. Monika Kaleta
Źródło: KPP w Jaworze