Kierowca myślał, że przechytrzy policjantów - został ukarany grzywną w wysokości 4,5 tys. zł
Kierowcy łamiący przepisy ruchu drogowego muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami, o czym przekonał się wczoraj 40-letni kierowca Audi. Mężczyzna wykonał manewr wyprzedzania w miejscu niedozwolonym, prowadził samochód pomimo cofniętych uprawnień do kierowania, a wstępne badanie wykazało, że znajduje się w stanie po użyciu środków odurzających. Dodatkowo na oczach funkcjonariuszy legnickiej drogówki zamienił się miejscami z pasażerką i usiłował przekonać policjantów, że to nie on kierował pojazdem. Legniczaninowi grozi wysoka grzywna i kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj w południe funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy zauważyli kierowcę Audi, który w miejscu niedozwolonym wykonał manewr wyprzedzania. Na widok radiowozu mężczyzna wyraźnie przyspieszył i gwałtownie zjechał na parking jednego z marketów. Kiedy policjanci przystępowali do legitymowania zauważyli, że na miejscu kierowcy znajduje się pasażerka, która chwilę wcześniej siedziała obok. Kobieta usiłowała przekonać mundurowych, że to ona prowadziła samochód wprowadzając ich w błąd, utrudniając tym samym wykonywanie czynności. Kiedy za popełnione wykroczenie 43-latka został ukarana mandatem karnym w wysokości 500 zł, to mężczyzna przyznał funkcjonariuszom, że chciał uniknąć kary, ponieważ zostały mu cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
Wstępne badanie na zawartość środków odurzających w organizmie wykazało, że 40-latek prowadził auto pod wpływem narkotyków, a pojazd figuruje jako niedopuszczony do ruchu. Audi nie było także zarejestrowane w Polsce, a dodatkowo kierowca nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
W związku z popełnieniem szeregu wykroczeń na kierującego nałożono trzy mandaty karne, łącznie na kwotę 4,5 tys. złotych. Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem osoby łamiące przepisy w tym zakresie muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami.
Za popełnione przestępstwo kierowania pojazdem w stanie pod wpływem środków odurzających mężczyźnie dodatkowo grozi wysoka grzywna i kara do 2 lat pozbawienia wolności.
podkom. Wojciech Jabłoński