Oprócz więzów krwi łączyło ich zamiłowanie do kradzieży
W Ścinawie, w powiecie lubiński, zatrzymano przy jednym z marketów dwóch mężczyzn w wieku 41 i 42 lat. Jak się okazało oprócz więzów krwi łączyło ich zamiłowanie do kradzieży. Bracia w dwa dni okradli bliźniacze markety w Ścinawie i Rawiczu na kwotę ponad 3000 złotych. Teraz ich wyroki mogą być również pokrewne, gdyż każdemu grozi kara do 5 lat więzienia.
Dwóch braci wieku 41 i 42 lat, mieszkańców gminy Oborniki Śląskie, wpadło w Ścinawie przy jednym z marketów, z którego niepostrzeżenie wynieśli kawy ziarniste o wartości 1300 złotych. Mężczyźni zostali wskazani policjantom przez pracowników ochrony.
Na parkingu w ich samochodzie ujawniono więcej fantów pochodzących z kradzieży. Rodzeństwo - jak się okazało - ukradło dzień wcześniej z tego samego marketu w Ścinawie również kawy o wartości 1000 złotych, a z bliźniaczego sklepu w Rawiczu inne artykuły w postaci między innymi kapsułek do prania, głośników bezprzewodowych oraz innych drobnych artykułów spożywczych.
Znaczą część skradzionych przedmiotów odzyskano. Łączna wartość łupu opiewała na kwotę ponad 3000 złotych. Wszystko chcieli upłynnić po powrocie do domu. Obaj zatrzymani trafili do policyjnej celi, a później usłyszeli zarzuty kradzieży działając wspólnie i w porozumieniu.
Mężczyźni w wyjaśnieniach próbowali tłumaczyć swoje zachowanie trudną sytuacja ekonomiczną. Teraz za swój pomysł „łatwego zarobku” odpowiedzą przed sądem, a grozić im może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KPP w Lubinie
asp. Krzysztof Pawlik
tel. 601 974 322