Bieżące informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Na czas uświadomiła sobie, że to oszustwo

Data publikacji 15.06.2022

Próbowano oszukać młodą mieszkankę powiatu świdnickiego metodą „na pracownika banku” i „na policjanta”. Najpierw zadzwonił do dziewczyny mężczyzna podając się za pracownika banku, a chwilę później kobieta twierdząc, że jest policjantką. Kolejno była „bajka” o złej pracownicy, która sprzedaje dane osobowe klientów, był też kredyt 22-latki i konieczność wpłaty pieniędzy, by oczywiście je ochronić. Ale jak to bywa w bajkach - zakończenie jest dobre. 22-latka zorientowała się, że to oszustwo i nie przekazała swoich pieniędzy przestępcom.

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy apelują o rozwagę i ostrzegają przed oszustami, którzy mogą podawać się za fałszywych pracowników banku czy policjantów. Wczoraj do Komisariatu Policji w Świebodzicach zgłosiła się 22-latka, którą oszuści usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 75 tysięcy złotych.

Rano 6 czerwca do młodej mieszkanki powiatu świdnickiego zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika działu bezpieczeństwa banku, w którym ta ma założone konto i poinformował ją, że jedna z ich pracownic sprzedaje dane klientów. Wobec czego konieczne jest, by natychmiast stawiła się w placówce celem zablokowania swoich danych. Rzekomy pracownik banku cały czas był z 22-latką na linii, powtarzając co chwilę, by nie przekazywała tych informacji nikomu, bo to poufne. Kiedy młoda kobieta była już przed placówką, mężczyzna oświadczył, że teraz musi się rozłączyć, ale zadzwoni do niej policjantka. Kobieta podająca się za mundurową oświadczyła, że 22-latka musi wyzerować swoją zdolność kredytową, po czym rozłączyła się i natychmiast zadzwonił rzekomy konsultant, z którym wcześniej rozmawiała.
Mężczyzna polecił, by dziewczyna weszła do banku i nadal nie rozłączała połączenia, bo on musi słyszeć rozmowę po to by, żadna z pracownic nie sprzedała w tym czasie jej danych. Następnie polecił, by kobieta zaciągnęła kredyt na maksymalną kwotę, w ten sposób wyzeruje swoją zdolność kredytową. Nieświadoma jeszcze niczego kobieta zgodnie z instrukcjami wzięła kredyt na kwotę 75 tysięcy złotych, a następnie wypłaciła je w gotówce. Wówczas mężczyzna przekazał, by wpłaciła całą kwotę do wskazanego przez niego bankomatu i co spowoduje, że kredyt zostanie anulowany na jej koncie.

Kiedy 22-latka stała już przed wyznaczonym bankomatem, a mężczyzna instruował ją co do wpłaty 75 tysięcy złotych, uświadomiła sobie, że to może być jednak oszustwo i że cały czas rozmawiała z przestępcami, którzy chcieli przejąć jej pieniądze. Ostatecznie kobieta nie zdecydowała się wpłacić pieniędzy, a swoje przypuszczenia o oszustwie potwierdziła dzwoniąc na zaufaną infolinię banku.

Policjanci  nieustannie apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. Prawdziwi pracownicy banków nie żądają od klientów podania loginu, hasła do konta, ani tym bardziej kodów autoryzacyjnych. Jeśli dzwoni do nas osoba podająca się za pracownika banku i namawia do przekierowania środków na inne konto, wygenerowania i przekazania kodów płatności elektronicznych czy zainstalowanie oprogramowania na telefonie lub komputerze – z cała pewnością ROZMAWIAMY Z OSZUSTEM. Podobnie jest w przypadku policjantów. Ci nigdy nie proszą nas o przekazywanie pieniędzy komukolwiek, nie informują o przeprowadzanych akcjach operacyjnych i nie wysyłają żadnych kurierów w imieniu policji. Takiego typu sygnały tylko powinny nas jeszcze bardziej wyczulić.

asp. szt. Monika Kaleta

Źródło: KPP w Świdnicy
mł. asp. Magdalena Ząbek
tel. 607 317 642

 

Powrót na górę strony