Nie zatrzymał się do kontroli - był poszukiwany, nie miał uprawnień i niewykluczone, że kierował pod wpływem narkotyków
Jeleniogórscy policjanci zatrzymali po pościgu mężczyznę, który wcześniej próbował uniknąć kontroli drogowej. W tracie interwencji szybko wyszło na jaw, dlaczego 40-latek nie chciał spotkać się ze stróżami prawa. Niewykluczone również, że uciekinier kierował pojazdem, znajdując się pod wpływem środków odurzających. Teraz za popełnione czyny odpowie przed sądem, a grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze prewencji i ruchu drogowego z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 40-latka poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie ponadto między innymi za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, oraz za spowodowanie kolizji.
15 czerwca bieżącego roku, około godziny 18:27, patrolując Jelenią Górę policjanci zauważyli pojazd marki Skoda, którego kierujący na ich widok gwałtownie przyspieszył. Mundurowi postanowili sprawdzić, co jest powodem dziwnego zachowania mężczyzny, dlatego dali mu sygnał do zatrzymania. Jednak 40-latek zlekceważył go, jeszcze bardziej przyspieszył i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze włączyli świetlne oraz dźwiękowe sygnały uprzywilejowania i ruszyli za nim. Uciekinier pędził przez miasto z prędkością 160 km/h, wykonując niebezpieczne manewry wyprzedzania oraz spychając inne pojazdy z drogi. Na skrzyżowaniu ulicy Wincentego Pola z ulicą Solidarności 40-latek wymusił pierwszeństwo przejazdu, czym stworzył bardzo duże zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Do pościgu za piratem drogowym włączył się w międzyczasie inny patrol. Mężczyzna w trakcie szaleńczego rajdu pewnym momencie gwałtownie skręcił i uderzył w nadjeżdżający radiowóz, uszkadzając go. 40-latek następnie stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i uderzył w
drzewo znajdujące się na poboczu. Nie był to jednak koniec jego ucieczki, ponieważ wybiegł jeszcze z uszkodzonego auta i dalej uciekał pieszo. W ręce mundurowych wpadł, gdy funkcjonariusze znaleźli go w komórce jednego z budynków. W trakcie zatrzymania był agresywny i bardzo pobudzony. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się że 40-latek był poszukiwany między innymi przez prokuraturę i sąd. Nie posiadał on również uprawnień do kierowania pojazdami.
Teraz za popełnione czyny odpowie przed sądem, a grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Jeżeli badanie krwi 40-latka potwierdzi, że kierował on pojazdem znajdując się pod wpływem środków odurzających, wówczas odpowie on również za to przestępstwo.
mł. asp. Przemysław Ratajczyk
Źródło: KMP w Jeleniej Górze
mł. asp. Beata Sosulska-Baran
tel. 604 580 490