Bieżące informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policyjne rozgrywki na szachownicy – dolnośląscy policjanci walczyli o Puchar Prezesa IPA

Data publikacji 19.09.2022

Wielu policjantów poza godzinami spędzonymi w granatowym mundurze realizuje swoje pasje. Większość związana jest ze sportem i aktywnością fizyczną, ale są również takie, które skupiają się głównie na rozwoju intelektualnym – jak na przykład szachy. Po minionym weekendzie okazało się, że w szeregach dolnośląskiej policji służy sporo amatorów tej formy spędzania wolnego czasu, bowiem zgromadzili się oni w Klubie Szachowym Polonia we Wrocławiu, aby wziąć udział w Dolnośląskich Mistrzostwach Policji w Szachach o Puchar Prezesa IPA.

Świat nie jest czarno-biały. Doskonale o tym wiedzą policjanci, którzy wzięli udział w Mistrzostwach Dolnego Śląska o Puchar Prezesa IPA. Nad szachownicami zasiedli zarówno doświadczeni zawodnicy - w tym wicemistrz Europy - jak i amatorzy, dla których był to pierwszy turniej w życiu.
Gra toczyła się w systemie szwajcarskim na dystansie 30 minut + 5 sekund na ruch. Nad prawidłowym przebiegiem turnieju czuwał gospodarz zawodów, prezes Klubu Szachowego Polonia Wrocław, pan Artur Czyż. Mimo, że walka toczyła się do ostatniego pionka i zginął niejeden król, gra przebiegła w atmosferze fair play.

Tego dnia najwięcej razy „szach mat” powiedział Piotr Zimny. Funkcjonariusz z Komisariatu Policji w Sycowie z rąk członka prezydium IPA Wrocław, Szymona Fiedorowa oraz członka zarządu firmy Synpeko Aleksandry Przygodzkiej otrzymał złoty puchar i dyplom. Drugie miejsce przypadło Piotrowi Czerniakowi z Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu, a trzeci stopień podium zajął Andrzej Wużyński, który reprezentował policyjne barwy ze Zgorzelca.

Viktor Popławski wypełnił normę na czwartą, a Błażej Przygodzki i Mariusz Cieślak zdobyli piątą kategorię szachową. Ten ostatni przekonywał jak wiele wspólnego z tym królewskim sportem ma boks. Każdy atak trzeba przygotować, czasem warto się cofnąć, wciągnąć w pułapkę. Jeden błąd kosztuje przegraną. Tyle, że na deskach nie ląduje ciało zawodnika, a jego podrażniona duma i sportowa ambicja.

asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: IPA Wrocław Błażej Przygodzki

Powrót na górę strony