Nie mógł trafić na swój pas ruchu. Mając blisko 3 promile jechał drogą ekspresową
Lubińscy policjanci pomimo wielu akcji prewencyjnych i apeli nadal zatrzymują kierujących pod wpływem alkoholu bądź środków działających podobnie. Brak wyobraźni i zdrowego rozsądku może doprowadzić do tragedii wielu rodzin. Dotyczy to zarówno osób, które decydują się wsiąść za kierownicę samochodu, jak również kierujących rowerem.
Funkcjonariusze dbając o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu lubińskiego, kontrolują kierujących m.in. pod kątem stanu trzeźwości. Tylko przez ostatnią dobę policjanci ruchu drogowego zatrzymali aż 5 osób, które okazały się skrajnie nieodpowiedzialne i wsiadły do swoich pojazdów, będąc pod wpływem alkoholu. Czterech z nich kierowało samochodami osobowymi, jeden natomiast podróżował rowerem. Dodatkowo mundurowi zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu lubińskiego, którzy wsiedli za kierownicę swoich pojazdów, mając sądowy zakaz ich prowadzenia.
Policjanci reagują na każdy sygnał świadczący o tym, że ulicami i drogami naszego powiatu porusza się kierowca po alkoholu. Osoby decydujące się na wsiadanie „za kółko” po alkoholu wykazują się brakiem rozsądku i lekkomyślnością. Dla takich kierowców nie ma miejsca na naszych drogach – pijany kierowca jest poważnym zagrożeniem, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg. Czasami jedna nieodpowiednia decyzja, może zdecydować o ludzkiej tragedii - utracie życia lub kalectwie. Lubińska Policja walczy z całą surowością z pijanymi kierowcami i nie ma dla nich żadnego pobłażania.
Tak było w przypadku 54-latka z Zielonej Góry. Sygnał o kierowcy, który miał wyraźne problemy z jazdą po swoim pasie ruchu i natychmiastowa reakcja policjantów pozwoliła na wyeliminowanie tego skrajnie nieodpowiedzialnego mężczyzny z drogi. Według zgłoszenia świadków jechał od lewej do prawej strony jezdni.
Zgłaszający, nie tracąc 54-latka z pola widzenia, kiedy ten zjechał na stację benzynową, uniemożliwił mu dalszą jazdę. Policjanci ruchu drogowego, którzy przyjechali na miejsce, od razu wyczuli od kierowcy forda silną woń alkoholu. Mężczyzna miał trudności z utrzymaniem się na nogach. Został przebadany na zawartość tej substancji w organizmie z wynikiem ponad 2,7 promila. Stracił również swoje prawo jazdy.
Jak się okazało, ten skrajnie nieodpowiedzialny kierowca dojechał do Lubina z Zielonej Góry. Oświadczył, że pił alkohol na stacji benzynowej, a następnie postanowił odwiedzić rodzinę w powiecie lubińskim. Na szczęście po drodze nie zdążył nikomu zrobić krzywdy i dzięki prawidłowej reakcji świadków został wyeliminowany z drogi.
Wszyscy zatrzymani kierowcy odpowiedzą teraz przed sądem. Za kierowanie pod wpływem alkoholu grozić może im kara pozbawienia wolności do 2 lat, grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Natomiast niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych zagrożone jest karą nawet 5 lat pozbawienia wolności.
sierż. szt. Paweł Noga
Źródło: KPP w Lubinie
asp. szt. Sylwia Serafin
tel. 601 974 322