Młodzi mieszkańcy Kłodzka sądzili, że jeśli z parku zniknie kilka drzewek, to nikt się nie zorientuje. Zostali zatrzymani przez policjantów
Przed Sądem Rodzinnym będą tłumaczyli się dwaj 15-latkowie, którzy najpierw znaleźli piłę ręczną, a potem pod osłoną nocy wycięli kilka młodych drzew w jednym z kłodzkich parków. Sądzili, że zniknięcie kilku młodych klonów i lip nie zostanie przez nikogo zauważone. Policjanci jednak bardzo szybko zgromadzili materiał dowodowy obciążający młodych mieszkańców Kłodzka, którzy dopuszczając się aktu wandalizmu spowodowali straty oszacowane na kwotę 7500 złotych. Teraz za popełniony czyn karalny tłumaczyć się będą przed sądem rodzinnym.
Kilka dni temu kłodzcy policjanci przyjęli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego dewastacji fragmentu parku poprzez wycięcie kilku drzewek. Chwilę później policjanci mieli już pewne ustalenia w tej sprawie, a zaledwie kilku dni potrzebowali na jej całkowite rozstrzygnięcie. Funkcjonariusze bowiem podczas wykonanych czynności ustalili potencjalnych sprawców wycięcia kilku drzew z Parku Esperanto w Kłodzku, po czym zatrzymali ich.
Według zebranych przez policjantów dowodów, dwóch 15-latków przy pomocy wcześniej znalezionej piły ręcznej wycięli młode drzewka. Zniszczeniu uległy klony oraz lipy rosnące w parku.
Chłopcy nie potrafili wytłumaczyć swojego nagannego zachowania. Wartość zniszczonego mienia została wyceniona przez zarządcę terenu na kwotę 7500 zł. Teraz nieletni za swoje zachowanie będą odpowiadać przed sądem rodzinnym.
asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KPP w Kłodzku
podinsp. Wioletta Martuszewska
tel. 606 754 529